• Tarabas Joseph Roth

Tarabas Joseph Roth

42.00
opak Add to wishlist
The loyalty program is only available for logged in customers.
Reviews
Shipping within Right away
Shipping price The Lack Of
The Availability Of 1 opak

Zamówienie telefoniczne: 692578677

Leave your phone

Tarabas Joseph Roth

„Trudno polubić tę postać. Nikołaj Tarabas zdaje się przeciwieństwem Mendla Singera, pamiętnego Hioba z powieści, którą Roth ogłosił cztery lata wcześniej. Mendel był pobożny, bogobojny, prosty.

Był całkiem zwyczajnym Żydem, a jego życie, zanim Bóg zapragnął go wypróbować, «płynęło spokojnie, niby nikły, nędzny strumyk pośród ubogich brzegów». Tarabas, niegdyś chrześcijanin, teraz bezbożnik o mrocznym sercu, któremu pozostała wiara w siłę, fatum i cygańskie wróżby, «niekiedy czuł się jak stary człowiek, który tęskni za straconym życiem, któremu jednak nie zostało już dosyć czasu, by zacząć nowe».

Tamten – skromny nauczyciel o niewinnej duszy; ten znowuż – zawodowy oficer, włóczęga, morderca i wreszcie święty pokutnik. Obydwaj nieszczęśni, tyle że Mendel nieszczęściem ludzi srogo chłostanych przez los, Tarabas zaś mocą własnej nienawiści i pychy, którą zagłuszał «nikczemność, bezmyślność i pustkę swego hałaśliwego i heroicznego życia»”.

Owo heroiczne życie – jak to często w książkach bywa – miało swój całkiem nieliteracki pierwowzór.

Był nim pewien Polak, oficer armii Hallera, który na wojnie wytargał za brodę i upokorzył rudego Żyda, nieznanego nam ani z imienia, ani z profesji. Niegodziwość ta (czy jedyna, jakiej się wtenczas, w latach pierwszej wojny, dopuścił?) tak bardzo ciążyła na jego sumieniu, że postanowił odnaleźć poszkodowanego, uzyskać od niego przebaczenie, a nawet oddać mu cały majątek. Jeżeli Nikołaj Tarabas jest powieściowym odpowiednikiem hallerczyka, to rudym Żydem jest Szemaria, posługacz w bożnicy i strażnik świętych zwojów. Wdowiec, ojciec rewolucjonisty, największy nieszczęśnik w sztetlu. Prawdziwy Hiob tej historii.
Pointa Tarabasa jest optymistyczna, dobra na przypowieść o występku, skrusze i odkupieniu. Jak było naprawdę, nie wiadomo…

(ze wstępu Piotra Pazińskiego)

„W Tarabasie rzeczywiście nie ma ani analizy, ani motywacji, a tylko przedstawienie.

Psychologia sprowadzona jest do exemplum i jak w ewangelicznej przypowieści zawarta w czystym opowiadaniu. Nawrócenie Tarabasa nie jest analizowane ani usprawiedliwiane, tylko opowiedziane; Roth inspiruje się gatunkiem literackim, który Martin Buber nazywa «świętą anegdotą», w którym «wypowiedź może wyraźnie być powiązana» ze zdarzeniem.

W świetle takiej nierozdzielnej jedności faktów i sensów, życia i nauki, każde zasugerowane podobieństwo rozwiązuje się w jednym tylko z możliwych zakończeń: symbolika seksualna aktu strzelania z broni palnej zmienia się tedy w legendarną rzeczywistość bluźnierczych strzałów do malowideł przedstawiających akty kobiece, które zapowiadają dwuznaczny «cud», zwiastujący przemoc i obserwowany oczyma przesądnego i podekscytowanego tłumu jako nadziemskie zjawisko wyrażone w formach ikonograficznych średniowiecznej sztuki sakralnej”.

Claudio Magris, Daleko, ale od czego? Joseph Roth i tradycja Żydów wschodnioeuropejskich

There is currently no comments or ratings for this product.
  • Rate

The Whole Thing
The Functionality Of The
Price
The Signature Of The
Opinion Of The
The Signature Of The
Email
Ask a question